Nalewka
truskawkowa po raz pierwszy spróbowana przed kilkoma laty na weselu
kuzyna, gdzie jego żona serwowała trunki swojego wyrobu
stała się od razu hitem. Powtarzamy ją już kolejny rok z rzędu,
a jej przemiana z trunku młodego w dojrzały kilku letni jest
niesamowita:)
SKŁADNIKI
3 kg
truskawek( najlepsze z tych ostatnich bardzo dojrzałych)
1.5-2
kg cukru
sok
z 2 cytryn
5-8
gałązek świeżej mięty
750 ml-1 l
spirytusu
Truskawki
myjemy, usuwamy szypułki i układamy w dużym słoju lub 5 l butelce.
Zasypujemy cukrem, dodajemy świeżą miętę i odstawiamy na 1-2
dni. Jeśli jest bardzo ciepło wystarczy 1 dzień by truskawki
puściły sok. Od czasu do czasu trzeba potrząsać słojem by
rozpuścił się cukier. Następnie odsączamy na sicie owoce które
możemy wykorzystać do przygotowania konfitury lub dodać do deseru.
Sok zaś przelewamy do gąsiorka, dodajemy sok z cytryn dla
zachowania koloru , wkładamy miętę i zalewamy spirytusem.
Proporcje cukru i spirytusu są od - do, w zależności jakie
nalewki lubicie czy bardziej słodkie i delikatniejsze , czy
mocniejsze. Odstawiamy w ciemne miejsce na 3 -4 tygodnie. Następnie
filtrujemy nalewkę, miętę wyrzucamy, a przygotowany trunek
odstawiamy do piwniczki na minimum 3 miesiące. Wtedy możemy już
delektować się młodą nalewką, ale pamiętajcie żeby też
odstawić choć jedną butelkę głębiej i spróbować jej po
roku. Wtedy jest dopiero smak:)
Polecamy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz